Od dziecka marzyłam aby zagrać w filmie, zobaczyć jak to jest od kuchni, jak powstaje film. Marzyłam i marzyłam i na marzeniach się skończyło. Tego roku na wiosnę do mojego miasta zawitała ekipa Listów do M. Zgłosiłam się na casting jako statysta, pozytywnie przeszłam weryfikację. I zaczęła się filmowa przygoda. 1. marca rozpoczęły się zdjęcia. Dzień był słoneczny ale chłodny. Po konsultacji z reżyserem zostałam przeobrażona w handlarkę z jarmarku bożonarodzeniowego. Sceny były kręcone kilka razy z różnej perspektywy, a kiedy reżyser uznał, że własnie o to mu chodziło, wszyscy gnali na ciepłą herbatę. koło południa moja rola miała koniec. I tak zakończyła się moja przygoda z filmem. Premiera filmu będzie 10.11.2017 roku. Czy pójdę? Pewnie, że tak. Nie wiem tylko czy będzie mnie widać, bo te budy straganowe były głębokie a ja jestem mała. Ale i tak bardzo się cieszę, że brałam w tej przygodzie udział. Piłam herbatę w towarzystwie pana Andrzeja Grabowskiego i Tomasza Karolaka i przez kilka godzin żyłam w innym świecie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNAEREU49hDBiyC2AN3wtZMu4BsvjdoKNffy-L5CSSW-xATcX9YSQT77IdXsGj8w7D-07222XsNfvh6BVzW1LFfbUaz6ks00aDP1fGXtSC4KcHuMdB3kcUJWpkmxrg6ysdvKjyDyehRHon/s640/zdjecia+z+planu+listy+do+m.jpg)
Zdjęcie pstryknął pan Dariusz Śmigielski
Mam nadzieję. że dziewczyny nie będą miały mi za złe, że pokazałam ich na moim blogu. Ja w roli przekupki druga od prawej. Szukajcie mnie na filmie, może gdzieś tam się przewinę.
Koniecznie oglądam :)
OdpowiedzUsuńSuper przeżycie, że w ogóle się dostałaś nawet na statystę to już szczęście.
OdpowiedzUsuńNo, tak jakoś mi się poszczęściło.Wysłałam zgłoszenie i za pięć minut miałam telefon, że dostałam się na statystę. Szok. Tak więc magię bożonarodzeniową miałam w marcu, bo wtedy był film nagrywany. Sceny były związane z gwiazdką.
UsuńWiadomość z ostatniej chwili - premiera filmu 10.11.2017r. Może będzie mnie widać w budzie na straganie z ozdobami świątecznymi.
OdpowiedzUsuń