piątek, 25 sierpnia 2017

Coś na rękę

Nigdy nie nosiłam bransoletek, przeszkadzały mi. Z tego samego powodu nie noszę zegarka, pierścionków, obrączki ślubnej, ani łańcuszków i naszyjników. Uszy mam przekute lata temu, przez koleżankę na korek od wina. Co to takiego? Już wyjaśniam. Płatek uszny koleżanka natarła mi spirytusem, igła taka od szycia gruba też moczyła się w spirytusie około godziny. Z tyłu płatka usznego trzymała korek a z przodu w wyznaczonym miejscu szybko, zdecydowanym ruchem wbiła igłę. Nie czułam żadnego bólu w momencie wbijania igły. Po wyjęciu igły w otwór włożyła srebrnego kolczyka, który nosiłam dwa tygodnie, poruszając nim co jakiś czas. Z płatka sączyła się ropa z krwią. skończyło się na wizycie u lekarza bo wdało się zakażenie.Kiedy płatki się wygoiły, nigdy już nie założyłam kolczyków. I po co mi to było. Głupota wieku młodzieńczego.
Nie powtarzajcie mojego błędu. Jak musicie już sobie przekuć uszy to w dobrym gabinecie kosmetycznym i dobrze przemyślcie tą decyzję, jest nieodwracalna. Moja siostra nauczona moim okropnym doświadczeniem, poszła z mamą do gabinetu kosmetycznego, pojechały do innego miasta bo tam podobno był najlepszy gabinet,skończyło się tym, że siostra podczas przekuwania uszu zemdlała. Wylądowała w szpitalu w obcym mieście. Mama wróciła do domu bez niej, tak to przeżywała że ciśnienie jej skoczyło i musieliśmy wzywać zaprzyjaźnionego lekarza. Same kłopoty, dlatego decyzję o przekuciu uszy mojej córki, pozostawiłam jej samej. Nie zdecydowała się na ten krok i jestem z niej dumna. To co mają inni, nie muszę mieć ja. Ale ja tu o przekuwaniu uszu a miało być o bransoletkach, dokładnie bransoletkach Shamballa. Jak już pisałam nie nosiłam żadnych ozdób, ale jak zobaczyłam te bransoletki to się w nich zakochałam. A do tego mogę sobie zrobić taką bransoletkę sama. Rewelacja.











Zrobienie bransoletki nie jest ani trudne ani nie jest czasochłonne. Jeżeli będziecie mieli ochotę na kurs robienia bransoletek, chętnie go zrobię. Piszcie w komentarzach.

2 komentarze:

  1. Przepiękne! Też muszę kiedyś spróbować taką zrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak niewiele trzeba aby sobie sprawić taką małą przyjemność. Dzięki za miły komentarz.

      Usuń