Anioł na tle zagłówka zrobionego z tyłu szafy.
Wydawało mi się wtedy, że to jedyne przeznaczenie tej części szafy. Myliłam się, oj jak bardzo się wtedy myliłam. Dwa lata temu wpadłam na iście szatański pomysł. Podczas odświeżania przedpokoju zapragnęłam coś w nim zmienić. Wymyśliłam zabudowę, do której wykorzystałam tył starej szafy, który był zagłówkiem łóżka w naszym domu na wsi. Tak teraz zagłówek od łóżka jest wieszakiem.
W górnych koszach przechowuję czapki, szaliki, rękawice zimowe.Niżej znalazło się miejsce na dwie parasolki, jeszcze niżej wieszaki na ubrania i torebki a najniżej jest miejsce na wieszak na ubranka naszego wnusia Michałka. Nad wszystkim czuwa mój anioł. Myślę, że udało mi się stworzyć funkcjonalne miejsce. A Wy co myślicie o tej metamorfozie? Piszcie w komentarzach, jestem bardzo ciekawa Waszej opinii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz