poniedziałek, 24 lipca 2017

Coś z niczego - tekturowa kołyska

Byłam w Biedronce, a tam dużo pudełek z tektury. Leżą sobie i proszą weź mnie. Trzeba coś z nich zrobić. Zrobiłam - kołyskę dla misia.

Potrzebne mi było:

Małe pudełko po butach
Gruba tektura / z pudełka po owocach, z Biedronki/
Kolorowy materiał na pościel
Koronka do ozdobienia pościeli
Ocieplacz do wypchania poduszeczki i kołderki
Maszyna do szycia / można uszyć w ręku /
Klej na gorąco
Farba kredowa do pomalowania kołyski





















Efekt końcowy, Michał zadowolony. Jego misio ma teraz gdzie spać.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz